poniedziałek, 2 września 2013

Tydzień pod znakiem kwiata

Zaczęło się od zamówienia bukietu i przypinki do sukienki świadkowej. Strach przed robieniem bukietu w przed dzień ślubu wygrał z moim zamiłowaniem do ich układania. Bukiet ma być taki:

Mniej więcej taki ma być, tylko mniejszy trochę, ale taki jesienny ogrodowy i kolorowy. Te poniżej też mają coś w sobie.




Generalnie wydaje mi się, że po tych zdjęciach kazdy by się połapał o co mi chodzi.

Potem zaczęłam poważnie podchodzić do kwestii dekoracji kościoła. Niestety jesteśmy sami naszego 21.09 ze ślubem wiec sami płacimy za dekorację kościoła plus jest taki że sami wybieramy jak ma ona wyglądać. Na razie zdecydowałam sie na dwie, wysokie czarne donice ustawione po bokach ołtarza, w których mają sie znaleźć kompozycje z chryzantem, gipsówki i białych wrzosów.

Następnym wg mnie nie istniejącym problemem,  a wg mojej mamy nad wyraz istotnym, jest sprawa dekoracji auta.
My wymyśliliśmy coś takiego, ale bez kwiatów, sama wstążka


Taka opcja wg mnie ewentualnie wchodzi w grę, ale wymaga wiecej roboty.


Natomiast mama wynalazła jakieś ratanowe zawijaki dosyc tandetnie wyglądające .

Kolejna sprawa wymagajaca jedynie dokupienia kwiatów czyli dekoracja stołów. Już dawno temu kupiliśmy świeczniki i naczynka na kwiaty:


Świeczników z piaskiem i 3 świecami będzie 12 a w aluminiowych osłonkach mają być kompozycje z bialego wrzosu, hortensji z ogrodu mamy i jakiś jeszcze białych kwiatów. Do tego tak jak to bylo zaplanowane mają być dostawione latarenki i dynie ozdobne.

4 komentarze:

  1. Bardzo mi się podobają te świeczniki ze świecami. Czy mogę spytać ile Was to wyniosło? Też chciałabym mieć świece na naszym weselu, ale zastanawiam się nad kosztami:)
    Bukiety przepiękne!:)

    17 dni ... - jak wrażenia?:):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świeczniki kosztowały 13-14 zł za sztukę, a kupiliśmy ich 12 w hurtowni- dramatu nie było. Świeczki to jakieś 1,25 - 2 zł za sztukę.

    17 dni.. Hmmm, mnóstwo rzeczy mamy jeszcze do dogrania i to mnie stresuje, natomiast do myśli samego ślubu zdążyłam się przyzwyczaić i to mnie akurat nie rusza. Tak sobie tylko myślę, że gdybym nie miała teraz na głowie kilku bardziej zawodowych zobowiązań była bym szczęśliwa zajmując się jedynie sprawami ślubu i wesela.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie, muszę się rozejrzeć w okolicy czy gdzieś można kupić. U nas niedaleko jest również firma, która wypożycza świeczniki, ciekawe ile by to wyszło:) W każdym bądź razie wyglądają cudnie:)
      A co z panieńskim - będziesz miała?
      U mnie będzie gorzej - 1,5 miesiąca przed ślubem będę się bronić - to dopiero będzie stres:)
      Ale trzymam kciuki na pewno pogodzisz jedno z drugim:):)
      Powodzenia!

      Usuń
  3. Aniu! Czekamy na wrażenia :):) jak tam ? co u Was? :) jeszcze 9dni! Ale się dla Was cieszę:)

    OdpowiedzUsuń